Lik

Gdyby przetłumaczyć ich nazwę na język polski, nazywaliby się Zwłoki i to bardzo w punkt określenie na szwedzki Lik. Sztokholmska formacja, jak nakazuje pochodzenie, uprawia najczystszej klasy szwedzki death metal – solówki, ryczące niczym piła łańcuchowa gitary i stosy trupów w tekstach. Entombed, Dismember czy Carnage to wasze preferencje w kwestii metalu śmierci? Jeśli tak, nie będziecie rozczarowani propozycją artystyczną Lik.

Historia:

Początki Lik datuje się na 2014 rok. Trójka znajomych (Niklas Sandin z Katatonii Chris Barkensjö z Mefisto oraz Tomas Åkvik) na co dzień zajęta innymi muzycznymi przedsięwzięciami postanowiła pograć klasyczny skandynawski death metal na własnych zasadach. Nie czekali więc długo i już w 2015 roku wydali debiutancki „Mass Funeral Evocation”. Z racji renesansu szwedzkiej szkoły starego metalu śmierci płyta zgarnęła wyłącznie dobre opinie, a jej następczynie („Carnage” z 2018 r. i dwa lata młodsze „Misanthropic Breed”) pomogły zespołowi urosnąć i zapewnić miejsca na wielu letnich metalowych festiwalach.

Dyskografia:

Pełne albumy:

Mass Funeral Evocation, 2015
Carnage, 2018
Misanthropic Breed, 2020

EP-ki:

Sthlm Death Metal, 2019

Splity:

Only Death Is Left Alive / The Reaping, 2017 (z Uncanny)