Vltimas

Vltimas to zespół, który musiał się udać. Już rzut oka na skład mówi wiele. Z jednej strony David Vincent, a więc jeden z największych głosów death metalu, za mikrofonem. Do tego Rune Eriksen, który w zasadzie zdefiniował współczesne blackmetalowe riffowanie. A na koniec Flo Mounier, czyli obrzydliwie utalentowany perkusista od lat trzymający w ryzach Cryptopsy. Brzmią tak, jak myślicie – jak idealnie wyegzekwowany, klinicznie precyzyjny black metal w konszachcie z zabójczym death metalem. Zero litości.

Historia:

Vltimas sformował się w 2015 roku. Zaczęło się od tego, że Rune Eriksen (latami znany jako siła napędowa Mayhem) przez pewien czas tworzył szereg typowych dla siebie, chłodnych blackmetalowych riffów z uwypuklonym deathmetalowym akcentem. Melodie i patenty odkładane długimi miesiącami do szuflady musiały w końcu znaleźć swoje ujście. Mieszkający w Portugalii gitarzysta skontaktował się ze swoim dobrym znajomym, inną legendą ekstremy – Flo Mounierem z Cryptopsy – i zaproponował mu założenie kapeli. Kanadyjczyk przystał na tę ofertę, ale obaj artyści zdawali sobie sprawę, że tak precyzyjne i potężne połączenie black oraz death metalu potrzebuje odpowiedniego frontmana z głosem rozpoznawalnym z kilometra. Kandydatem na stanowisko okazał się David Vincent, który w latach 90. zbudował parę deathmetalowych pomników z Morbid Angel. Z racji tego, że panowie nie byli sobie obcy, mający wówczas przerwę od metalu wokalista z chęcią zasilił szeregi Vltimas. W 2018 roku tercet wszedł do studia, a w 2019 wydał swoją pierwszą (obecnie jedyną) płytę „Something Wicked Marches In”. Krążek spotkał się z falą pozytywnych recenzji i był promowany serią koncertów po całym świecie.

Dyskografia:

Pełne albumy:

Something Wicked Marches In, 2019